Zaznacz stronę

 

Tego dnia nic nie zapowiadało, że podczas sesji będzie Nam towarzyszyć przepiękne jesienne słońce. Gdy tylko wyjechałam na sesję ślubną z Kasią i Arturem, całą drogę towarzyszyła mi (niesamowita) mgła. A jednak, październik zrekompensował im niepogodę z dnia ślubu.

To nie wszystko co mnie tego dnia zadziwiło, choć chyba bardziej pasuje tu słowo – urzekło. Najpierw – bukiet, dla mnie obłędny, który to Kasia przygotowała sama. Sukienka, też projektu Kasi. Ale przede wszystkim ich ciepło, uczucia i serdeczność to było najwspanialsze.

Kasia, Artur – październik na pewno będzie mi się kojarzyć z Wami oraz pięknymi promieniami słońca.

A teraz Wasz spacer po wspaniałym Majątku Ziemskim Pałacu Wiejce.